wdępnąłem w grząskie bagno i to w betonowych butach, nawet się nie starałem ale wszędzie niezły syf jest czas trochę ponurkować i przez chwilę się nie wczuwać By sprawdzić jak bardzo wszystko zmierza kompletnie nigdzie niedlugo to jak bede bic sie z myslami, to pewnie tak to bedzie wygladac ze najlepiej to w formule bokserskiej, malych rekawicach a dla beki to jeszcze na schodkach czy cos w tym kraju sie wogole dzieje procz rapu, freakowych gali i marszy dziwności? no ok, jest też pandemia i lewandowski + komentarze od polowy polski co prawda zasypiających z mysla, czy prędzej oni zabija szefa czy on ich zwolni lecz wiedzą jak udoskonalić obecne rządy i dopiąć każdą taktyke Paulo Sousy I by to zrobili, lecz piwo na promocji i squid game na netflix, a pakiet się kończy Plus co gorsza trzeba by też zainwestować w słownik i znaleźć pasek od spodni Dobra, co mi szkodzi, wystarczy dać "ZOBACZ WIĘCEJ" by poznać nowy bieg historii ...Ja pierdole. Jaś Kapela przy tym to Młody Norwid ok nie ocenia się dilera po blancie, zresztą każdy zasługuje na drugą szansę choć z tym Tuskiem to.. a w sumie nieważne, bo chce mieć w tym tracku monetyzacje ale już patrze, może się rozwinie i serio tam coś istotnego dla świata czeka "JEBAĆ CI MATKE" no dobra chuj z tym. to temat rzeka i to ta zaraz przy ściekach czemu ich to tak nakręca, serio, rotacja dzbanów jak w kole garncarskim produkują się przed monitorem, takie robótki ręczne w świecie wirtualnym ciekawie, że tylu sie bawi w hejtera, chcą wciąz nokautować te gwiazdy z neta a maja w chuj czasu wymyslac obelgii, stojac do nich godzine w kolejkach po zdjecia lekka hipokryzja, tak szczerze. rowna mniej wiecej wadze godlewskiej, czy obietnicom rządu.. dzielonym przez zapowiedzi raperow dobra, to moze zly przyklad, bo to daje nam jeden do jeden cos jak zestawić gracza z pl co rozwala scene, z upadającym zachodnim raperem tak sie kurwa wyprzedza epoke - kompletnego bezmózgowia a po co się spieszyc... czasy sa zmienne, jak mowila od zawsze babka z angola zmienia sie mental na blokach, sposób, w jaki chcą nami sterować, czy moda chociaz bardziej to wraca do starej, o ktorej juz kazdy zapomnial (jak syn marnotrawny) jedni to kminią gdzie wystartować a teraz jest wybór, nie tylko freakfighty można zjebać wizerunek na sto sposobów, zależnie jak Twoje followy i lajki jak wciąż masz za mało, to się nie załamuj, nie od razu rzym został spalony Hejtuj tych propsowanych, propsuj tych hejtowanych i powinno ruszyć powoli Tylko nie podejmuj na chłodno decyzji, instynkt wyłącznie influencerski jakbyś się zaczął bić z myślami i obudził rozsądek, walka trwała by bez przerwy plus bicie z myślami w tych czasach.. to pewnie w dużych rękawicach, boksie, do rana więc pierdolić to wszystko, jak nie wyjdzie to przecież zawsze jest gala Najmana kurwa moment, bo było o zmianach drudzy to kminią czy już wejsc na tiktoka, inni wciąż płączą, że to katastrofa, mimo, że te szklanki w oczach co mają, to i tak te o ktorych piszczy young leosia a to przecież kwestia czasu, nie ma kurwa ratuj, nawet głusi słuchają rapu troche szkoda dzieciaków, bo za pare lat beda potrzebowac mentalnego temblaku w sumie to może trapu, czy tam hip popu, w sumie to teraz juz ciezko okreslic jak wlasna orientacje młodzieży, co im media zdazyly banie rozpieprzyć ale są pozytywy, jak na co drugim teście z wychowania do życia w czasach aspołecznych moze i swiat sie jebie do reszty, ale ile jest hajsu jak się sprzedaje te kozackie torebki coachowie rowniez wymiekli, bo indywidualisci siedza w grupach na forach (ja pierdole) a ksiazke tez ciezej ojebac, bo coraz wiecej ludzi juz włącza adblocka smieszne byly te populizmy, na przyklad "pamietaj, by nigdy nie mowic nigdy" ale juz mowiac, ze nigdy nie powiesz nigdy, na starcie podkreslasz, ze nigdy (GENIUS) weź idz z tym, to sie nie sprawdza, przynajmniej u mnie jak patrze po latach tez zawsze myslalem, ze nigdy nie bede rapowac a teraz to zgrywam kozaka a moze stocze sie tak wysoko, ze powiem, ze fajnie, ze jestes, tylko daj suba i w góre łapa no chyba, ze Ci to nie siada.. to jestes hejterem, bo robie co kocham a ciebie tu nikt nie zapraszał (TFU!) czasem tak patrze na to wszystko z boku, to mysle czy sobie dac spokoj co sie dziwisz?, tez swiety nie jestem, moze sie kiedys spale ze wstydu na popiol ale zasypiam z nudów na mysl o alternatywach prowadzac wewnetrzny monolog po zmroku wiec poki co wstaje i ide dalej, prowadzac pasjonujące rozmowy w trashtalku drapie sie w dynke, bo kminie co bedzie dalej nim pojde do piachu i chyba juz zostało tylko sie przebrac w halloween za ducha czasu choc balbym sie chodzic po domach słysząc wciąż urywki jutubowych kanałów a na koncu to wrocil z pustymi rekoma, mowiac na wejsciu "cukierek lub rapuj"