Dobra Patryk będę pisać prosto z mostu, nie chce się z tobą już przyjaźnić, nie pisz do mnie, nie dzwoń, nie przyjeżdżaj do mnie, nie wiem co się z tobą ostatnio dzieje, ale twierdzisz że jesteśmy przyjaciółmi, nie widać tego, nie odpisujesz, nie odbierasz,  a jak już to zrobisz to wtedy piszesz i dzwonisz jak tylko masz kaprys, albo tak jak ostatnio mi nie odpisywałeś a wiedziałem że piszesz z Blanką, wyjaśniliśmy to miałeś się zmienić, tak jak mówiłeś wtedy jak byliśmy pod drewniakiem, i wczoraj tak było, zadzwoniłeś, nie odebrałem bo miałem wibracje włączone, byłem w łazience i zobaczyłem że dzwonisz, nie zdążyłem odebrać i od razu oddzwoniłem, wszystko było dobrze jak gadaliśmy mieliśmy się koło 19 dogadać czy wyjdziemy na dwór  jak nie będzie padać, a jak będzie padać to po prostu mieliśmy grać, zbliża się 19 nic nie piszesz, nie dzwonisz potem piszesz, że nie wychodzimy bo nie masz humoru, próbuje się dowiedzieć co się stało, jakie myśli cię męczą a ty nie chcesz odpowiedzieć jakie myśli, co się stało tak nagle że humoru nie masz, prawdziwy przyjaciel by powiedział, nie ważne co by się działo, traktowałem cię jak przyjaciela, bo nimi byliśmy, ale ty mnie traktowałeś bardziej jak kolegę, który raz na jakiś czas się spotkacie, nie życzę ci niczego najgorszego, życzę by twój związek z Natalia był udany, i żeby trwał jak najdłużej, ale takie zabranianie pisania komuś z kimś, tak jak to mi zabroniłeś w ogóle mieć jaki kolwiek kontakt z Natalia to jest chore, mam nadzieję że skończysz domek najszybciej i będziesz wreszcie u siebie na swoim, a nie mieszkał u cioci, wiem że i tak pewnie na tą wiadomość nie odpiszesz, a jak napiszesz to znów wypomnisz jaki ze mnie przegryw, że niczego nie osiągnę, niczego nie mam swojego, i że mam 26 lat i nadal mieszkam na utrzymaniu matki, nie będę nikomu nic mówić co kiedyś robiliśmy, gadaliśmy, albo co ostatnio zrobiłeś w rękę, wszystkie takie rzeczy zostawię dla siebie tylko dlatego że się przyjaźniliśmy, mam nadzieję że zachowasz się tak samo i nie będziesz robić mi żadnych problemów, i wszystko co było to pozostanie między nami, mam nadzieję że kiedyś to zrozumiesz