Chanuka to żydowskie, talmudyczne święto, które nawiązuje do wydarzeń z czasów gdy żydzi zaczęli odchodzić od swojej religii i pod wpływem Greków zaczęli się cywilizować przyjmując ich wierzenia i system wartości. Agresywna konserwatywna mniejszość postanowiła sterroryzować hellenizującą się społeczność i doprowadziła do rozruchów, w wyniku których zginęło wielu żydów. O tych wydarzeniach można przeczytać w Starym Testamencie w Pierwszej Księdze Machabejskiej: "Zaledwie skończył mówić te słowa, pewien człowiek, Judejczyk, przystąpił do ołtarza w Modin, ażeby złożyć ofiarę, zgodnie z królewskim dekretem.  Gdy zobaczył to Matatiasz, zapłonął gorliwością i zadrżały mu nerki, i zawrzał gniewem, który był słuszny . Pobiegł więc i zabił tamtego obok ołtarza. Zabił wtedy także królewskiego urzędnika, który zmuszał do składania ofiar, ołtarz zaś rozwalił.  Zapałał gorliwością o Prawo i tak uczynił jak Finees Zambriemu, synowi Saloma." Jednak z lektury Pisma Świętego nie wynika czemu Polacy w Sejmie Rzeczypos zapalają żydowski dziewięcioramienny świecznik. Palenie świeczek wzięło się z opowieści zapisanych w Talmudzie. Talmud jest zbiorem antychrześcijańskich nauk powstających po upadku Świątyni Jerozolimskiej. Dowiadujemy się z niego o niższości i podległości wszystkich ludzi wobec żydów. Talmudyczna legenda głosi, że w świątyni znaleziono zaledwie jeden pojemnik z konsekrowaną oliwą do użycia w znajdującym się w przybytku świeczniku. Taka ilość mogła wystarczyć co najwyżej na jeden dzień, a jednak światło płonęło nieprzerwanie przez osiem dni. Talmud stwierdza następnie, że rok po tym cudownym zdarzeniu, mędrcy ustanowili w te dni specjalne święto, podczas którego upamiętniano cud poprzez zapalanie oliwnych lampek (z czasem świeczek) w specjalnym świeczniku, którego forma przywoływać miała stojącą w jerozolimskiej świątyni menorę. Zwyczaj palenia świeczek w święto chanuki polegał na paleniu ich we własnym domu bez obnoszenia się z tym zbytnio. Zmieniło się to wraz z ekspansją w USA żydowskiej sekty Chabad Lubawicz, która w Polsce funkcjonuje jako świeckie stowarzyszenie. Chabad Lubawicz dla żydów jest czymś takim, czym są Świadkowie Jehowy dla katolików. Ich absurdalne dla żydów i chrześcijan pomysły obejmują m.in. wierzenia w reinkarnację, w możliwość "wcielenia się" "żydowskiej duszy" w goja nie mającego przodków żydowskich. To Chabad Lubawicz zaczął masowo umieszczać chanukije w przestrzeni publicznej i infiltrować wysokie urzędy państwowe. W Polsce chabadzistów wprowadził Lech Kaczyński w 2006 r. Chabad Lubawicz zgodnie ze swoimi talmudycznymi i kabalistycznymi korzeniami wyznaje wyższość żydów nad nie-żydami: Ojciec państwa Izrael, mający tam swoje mauzoleum - Martin Buber - był fanatykiem chasydzkiego rasizmu i szowinizmu. W ostatnich latach związany z Chabad rabin (Yitzchak Ginsburg) zasłynął nazwaniem masakrowania Palestyńczyków dobrym uczynkiem oraz wypowiedziami, że goje są po to, by służyć jako dawcy narządów dla narodu wybranego. Oni nie mogą się tak nie wypowiadać. Tego są uczeni podczas studiów "religijnych", to jest w "świętej" księdze ich założyciela, Szneura Zalmana. Wokół święta narodziło się też wiele innych tradycji. Żydzi upamiętniają rozmnożenie się oliwy w „kulinarny” sposób. W czasie Chanuki spożywają dużo potraw smażonych na głębokim oleju, takich jak latkes, czyli dobrze nam znane placki ziemniaczane, faworki, czy najbardziej popularne pączki. Chętnie spożywane są także wszelkie serowe przekąski, ponieważ w tych dniach wspomina się także przebiegłość Żydówki Judyty, która by uratować swój lud nakarmiła dowódcę armii asyryjskiej serem, napoiła winem i zmożonego snem zabiła poprzez odcięcie mu głowy. Podsumujmy: podczas chanuki świętuje się przepędzenie obcego kultu narzuconego przez pogańską władzę państwową. Chanuka jest obcym kultem narzuconym przez pogańską władzę państwową, więc działania Brauna sprzeciwiające się obcemu kultowi wydają się dobrze wpisywać w to święto.