avatar
Untitled

Guest 774 21st Nov, 2021

MARKUP 2.93 KB
                                           
                         Lay low free mobb deep type beat
https://youtu.be/6iRu-X4BNjs

"Setki"

Litr whiskey z ziomem i drinki słodkie, a nie jak młode łebki te smakowe setki 
To nie kebab z budki za dychę, jem suko krewetki i najdroższe steki 
Ja w portfelu mam setki, na osiedlu manewry, na wodzy mam nerwy
A twoje ruchy na dzielni wyglądają jak padaczka lub taniec kaleki
Tańcz, ja chce wbić se wcięty na ravy gdzie graja sety, chce techno do kurwy nędzy
Szybkie bi pi emy, szybkie życie, szybkie shoty choć to nie brooklyn czy memphis
Oszukujesz się, że korzystasz z życia na sto procent ale gubisz momenty gdy lecisz
Na lęki są leki, a na cietych są lepsi, jak kręcisz to kręć w ciszy chlopcze
Na mięśnie sterydy, na wielkich są noże a przebić się nie możesz 
lecz typy, bez psychy, to leżą niezywi tam w rowie na koniec 
Setki od mamy te dzieci dostały, z kumplami butla, jazz, koksik w sobote
Jak te sumy byly okrągłe to nie dziw sie że typ kurwa się stoczyl po drodze
Mijam monopolowy i poleciał dym mi w oczy, setki winstony czuje na wietrze
 ja czasem stówę rozmienie i kupie te żółte camele
Lecz płuca me biedne wolalyby czuc górskie powietrze 
mam do życia głupie podejście, jak te setki osób koło mnie co nie długo na stówkę odejdzie
Uliczne tango, znów wbijesz się w bagno 
Dziś w mordzie mam gęste kłęby, dym ze smakowej bletki setki
Mam mocny towar, to topy z tora, topy kozak, zgrzewarka, paczkomat 
nie temat wzięty z ręki od Seby z dzielni Małolat
twój śmieszny giecik za pięć dych śmierdzi jak opał
mowisz naturka a kurwa, widać że chemik to przecież
Nie zdana maturka, w głowkach jest pustka, bo to palisz codziennie
A ta ostatnia komórka co się ostała wam w mózgach to wlasnie dzwoni po jeszcze
Rrrriiing
Na osiedlu znasz te setki twarzy, setki osób z bloków znana każda osoba
z którymi zamienisz przez pięć lat pięć słów że jest ciepło i ładna pogoda
Setki złamanych serc to norma, no dobra, skarbie bądź mądra i kochaj, 
Setki złamanych kości, setki złamanych obietnic często tak bywa tu mordo
Jak nie łapiesz tego wersu, nieważne no bo ja i tak cie tu trzymam za słowo 
Przyszłośc widać matowo, a chcemy przyszłość malować kolorowo malować na złoto 
I setki marzeń co się u ciebie topią w butelce z gouda, ciężko pracować nad formą
Sto miligramow na stole, obok sto w rulonie banknocie 
Masz w głowie że nie chcesz a chcesz, więc masz problem
Czterdzieści procent, trzydzieści na karku i o północy śpiewane sto lat
I sie żalisz kolezce że życie cię wali po gębie co dnia
Najniższa krajowa cię cię cieszy jak szef ci wypłaci ją wreszcie
Parę stówek w kopercie a ty sie cieszysz obłędnie, to smutne, zycze bys kiedyś poczuł szczęście, nareszcie
                      
                                       
To share this paste please copy this url and send to your friends
RAW Paste Data
Recent Pastes
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Wykorzystywanie plików Cookie
Jak wyłączyć cookies?
ROZUMIEM