Jeśli chodzi o Magdę Gessler, zawiedliśmy się strasznie... Bugera specjalnie ze Śląska przyjechał przygotować zwycięzca Master Cheefa - Mateusz Guncel, z którym współpracujemy od samego powstania pomysłu Giga Buły. Już na początku gdy Magda Gesler usłyszała nazwę „giga smierdziel”, nasza super telewizyjna gwiazda od razu zaczęła grymasić. Burger leżał i czekał ponad 30 min zanim Pani Magda go spróbowała… spróbowała to dużo powiedziane, ledwo polizała mięso i powiedziała po prostu - „do dupy”, a na sam koniec poleciła innego burgera. Opróćz tego Pani Magda stwierdziła, że mięso nie jest przygotowywane na grillu, a oleju - sądziliśmy, że kubki smakowe Pani Magdy są w stanie rozróżnić tak istotny szczegół w burgerze. Na tym testy się zakończyły. Brak próby bułki, serów, sosów czy pozostałych dodatków. MR.Krycha - spróbował kilku pozycji, rzetelnie ocenił je w CAŁOŚCI i przekazał swoje sugestie. Magda Gessler - Nierzetelna opinia praktycznie bez testu. Zero profesjonalizmu. Cieszymy się, że nikt nie dostał z tacki. PS. Panią Magdę zaprosiła galeria, a my wiemy, że mamy topowe burgery w Polsce. Pani Magda nie musi nas przepraszać, bo nasz szef też nie lubi jeść w Pani restauracjach.